Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
stały się nieodkupionym grzechem pierworodnym mudżahedinów, za który świętych wojowników i ich rewolucję czekało potępienie.
Hekmatiar, przeklinany przez wszystkich pozostałych przywódców mudżahedinów, nie zważał już na nic. Śniąc o władzy, obrał drogę, która miała do niej prowadzić. Obrońcy starego porządku odrzucali go jako parweniusza, bojownicy o nowy - jako żądnego władzy odmieńca. Godząc się z nimi, nie zyskiwał absolutnie nic. Wydając wojnę wszystkim, wszystko miał do zyskania. Niczym straceniec pogrążał się w kolejnych zdradach, intrygach, łajdactwach, jakby chciał się zatracić w bezbrzeżnym złu. Wyzbył się więc wątpliwości i skrupułów. Wrogów - a był nim każdy, kto stawał mu na drodze, kto nie chciał
stały się nieodkupionym grzechem pierworodnym mudżahedinów, za który świętych wojowników i ich rewolucję czekało potępienie.<br>Hekmatiar, przeklinany przez wszystkich pozostałych przywódców mudżahedinów, nie zważał już na nic. Śniąc o władzy, obrał drogę, która miała do niej prowadzić. Obrońcy starego porządku odrzucali go jako parweniusza, bojownicy o nowy - jako żądnego władzy odmieńca. Godząc się z nimi, nie zyskiwał absolutnie nic. Wydając wojnę wszystkim, wszystko miał do zyskania. Niczym straceniec pogrążał się w kolejnych zdradach, intrygach, łajdactwach, jakby chciał się zatracić w bezbrzeżnym złu. Wyzbył się więc wątpliwości i skrupułów. Wrogów - a był nim każdy, kto stawał mu na drodze, kto nie chciał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego