Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Naj
Nr: 41
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
lat!
Czy jako uosobienie wierności nie mieliście nic przeciwko bliskim spotkaniom z modelkami "Playboya"?
Jacek: - My wykonaliśmy swoją robotę, one swoją i grzecznie się rozeszliśmy. Bez żadnych podtekstów!
Adam: - Modelki przed sesją były zwyczajne, fajne i miłe. Dopiero po wizycie u wizażystów zmieniły się w superwampy. Jak widać, wizażyści potrafią odmieniać kobiety, ale tylko jeżeli chodzi o wygląd. Bo jeśli chodzi o charakter - kobiety są absolutnie niezmienialne!
Panie Maćku, po co Pan, bas operowy, założył ten zespół?
Maciek: - Ależ to nie ja, tylko Maciek Łyszkiewicz: wszyscy byliśmy jego kolegami i dobrał nas według jemu tylko znanego klucza. To on miał pomysł
lat!&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;Czy jako uosobienie wierności nie mieliście nic przeciwko bliskim spotkaniom z modelkami "Playboya"?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;Jacek: - My wykonaliśmy swoją robotę, one swoją i grzecznie się rozeszliśmy. Bez żadnych podtekstów!&lt;/&gt; <br>&lt;who4&gt;Adam: - Modelki przed sesją były zwyczajne, fajne i miłe. Dopiero po wizycie u wizażystów zmieniły się w superwampy. Jak widać, wizażyści potrafią odmieniać kobiety, ale tylko jeżeli chodzi o wygląd. Bo jeśli chodzi o charakter - kobiety są absolutnie niezmienialne!&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;Panie Maćku, po co Pan, bas operowy, założył ten zespół?&lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt;Maciek: - Ależ to nie ja, tylko Maciek Łyszkiewicz: wszyscy byliśmy jego kolegami i dobrał nas według jemu tylko znanego klucza. To on miał pomysł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego