niczym nie przypominały tego, co poeta nazywa "igraniem z pluszowym niedźwiadkiem". Często kończyły się tak zażartym bojem dziewuszek, że polewano je wodą z kubła, co jak wiadomo, jest skutecznym sposobem rozdzielania gryzących się psów. <br> Imienniczkę z "Krainy Czarów" Alicja przypominała mało, chociaż i jej nie brakło wyobraźni, co prawda nieco odmiennie ukierunkowanej. Na przykład rzadko spotykana pasja kolekcjonerska - zbieranie niedopałków z ulicznych chodników, musiała być u niej związana z jakimiś ciekawymi wyobrażeniami na ich temat, chociaż już dzisiaj sama kolekcjonerka nie pamięta - jakich. Pamięta tylko, że jej mama odkryła, kierując się węchem ogromne napełnione niedopałkami pudełko pod łóżkiem córeczki, która jednak