Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
przyjazdu w celu podpisania umowy? Wzywał w celu ewentualnego podpisania umowy. "Polservice" nie wydaje pieniędzy na zbędne słowa.

Sprawa potoczyła się więc w sposób prawidłowy, z uwzględnieniem wszystkich arkanów sztuki i weszła z natury rzeczy na zatłoczoną ścieżkę wyjątków, czyli do Komisji Międzyresortowej przy MHZiGM. Dotarła po kilku miesiącach, bo odnośny resort, czyli Ministerstwo Zdrowia, też nie był zdecydowany. Pierwsze pismo do "Polservisu" mówiło, że nie wyraża się zgody, po dwóch miesiącach zmieniono zdanie wyrażając zgodę na... przedłużenie kontraktu. To słowo zadecydowało o dalszych, jeszcze istotniejszych dla zainteresowanego komplikacjach. Decyzja Komisji Międzyresortowej "przedłużająca" umowę zobowiązywała bowiem do zapłacenia 15 proc. od
przyjazdu w celu podpisania umowy? Wzywał w celu ewentualnego podpisania umowy. "Polservice" nie wydaje pieniędzy na zbędne słowa.<br><br> Sprawa potoczyła się więc w sposób prawidłowy, z uwzględnieniem wszystkich arkanów sztuki i weszła z natury rzeczy na zatłoczoną ścieżkę wyjątków, czyli do Komisji Międzyresortowej przy MHZiGM. Dotarła po kilku miesiącach, bo odnośny resort, czyli Ministerstwo Zdrowia, też nie był zdecydowany. Pierwsze pismo do "Polservisu" mówiło, że nie wyraża się zgody, po dwóch miesiącach zmieniono zdanie wyrażając zgodę na... przedłużenie kontraktu. To słowo zadecydowało o dalszych, jeszcze istotniejszych dla zainteresowanego komplikacjach. Decyzja Komisji Międzyresortowej "przedłużająca" umowę zobowiązywała bowiem do zapłacenia 15 proc. od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego