pyle, w wysokiej temperaturze, w niezwykłym skupieniu, a tempo pracy jest takie, że postronny obserwator w ogóle nie jest w stanie zauważyć kolejnych ruchów ich rąk. Mówiono także dyrektorowi, że po pięciu-sześciu latach niezwykłe właściwości ich wzroku kończą się i wystarczy chwila nieuwagi lub napięcia na weryfikacji (po każdej odpada sześć-osiem osób), by stracić uprawnienia. Dyrektor powiedział - nie mogą mieć więcej niż dwanaście - i tak ustawiano stawki, by kwoty tej nie mogły przekroczyć. <br>To naprawdę nie jest mało - dwanaście tysięcy złotych, i nie współczujmy <orig>sekserkom</> z PGR-Wolskie, spróbujmy natomiast zrozumieć, jak to się dzieje, że człowiek bez najmniejszego