Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
i obłoki dymu. W każdej sekundzie rakieta spala, bagatela, 8 tysięcy litrów płynnego tlenu i nafty. Centrum Lotów Kosmicznych wydaje pozwolenie na start. Kłęby ognia i dymu zasnuwają cały widnokrąg. Kilka sekund później z ognistego piekła wynurza się rakieta. Dostojnie wznosi się w górę. Po 2 minutach i 40 sekundach odpada pierwszy człon, który wynosi pojazd na wysokość 67 kilometrów. Kolejny człon pracuje 9 minut, by na wysokości 186 kilometrów spaść w kosmiczną pustkę. Trzeci człon wprowadza statek na tzw. orbitę parkingową. Tu Apollo 11 rozpędza się do niewyobrażalnej prędkości 38000 km na godzinę i kieruje w stronę Księżyca. Astronauci mogą
i obłoki dymu. W każdej sekundzie rakieta spala, bagatela, 8 tysięcy litrów płynnego tlenu i nafty. Centrum Lotów Kosmicznych wydaje pozwolenie na start. Kłęby ognia i dymu zasnuwają cały widnokrąg. Kilka sekund później z ognistego piekła wynurza się rakieta. Dostojnie wznosi się w górę. Po 2 minutach i 40 sekundach odpada pierwszy człon, który wynosi pojazd na wysokość 67 kilometrów. Kolejny człon pracuje 9 minut, by na wysokości 186 kilometrów spaść w kosmiczną pustkę. Trzeci człon wprowadza statek na tzw. orbitę parkingową. Tu Apollo 11 rozpędza się do niewyobrażalnej prędkości 38000 km na godzinę i kieruje w stronę Księżyca. Astronauci mogą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego