Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
że coś takiego nawet na kapitalistycznych filmach z życia wyższych sfer widywałam rzadko, ale nie byłam w stanie teraz się tym zajmować. Rozebrać się!!! Rozebrać się i umyć za wszelką cenę!!!
- Won stąd - warknęłam po polsku i od razu przetłumaczyłam na francuski. - Chcę zostać sama! Która godzina?!
- Za dziesięć piąta - odparł tłusty z niejakim zaskoczeniem.
- Gdzie za dziesięć piąta?! Tutaj?!!!
- Tu, oczywiście...
Spojrzał na mnie nieco spłoszony, widocznie stan mojego wnętrza dawał się zauważyć, i czym prędzej się wyniósł. Resztką przytomności umysłu spytałam go o godzinę, bo po przyjściu do siebie zamierzałam przeprowadzić sobie stosowne obliczenia i zlokalizować się bez ich
że coś takiego nawet na kapitalistycznych filmach z życia wyższych sfer widywałam rzadko, ale nie byłam w stanie teraz się tym zajmować. Rozebrać się!!! Rozebrać się i umyć za wszelką cenę!!!<br>- Won stąd - warknęłam po polsku i od razu przetłumaczyłam na francuski. - Chcę zostać sama! Która godzina?!<br>- Za dziesięć piąta - odparł tłusty z niejakim zaskoczeniem.<br>- Gdzie za dziesięć piąta?! Tutaj?!!!<br>- Tu, oczywiście...<br>Spojrzał na mnie nieco spłoszony, widocznie stan mojego wnętrza dawał się zauważyć, i czym prędzej się wyniósł. Resztką przytomności umysłu spytałam go o godzinę, bo po przyjściu do siebie zamierzałam przeprowadzić sobie stosowne obliczenia i zlokalizować się bez ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego