jak porozrzucane przez dzieci klocki. Żart <orig>designerski</> czy raczej ukłon w stronę czystej sztuki, niezważającej na wymogi ergonomii?<br><br><tit>Minimalizm stosowany</><br><br>Chropowate ściany i miękko układające się linie drewna: surowe i bardzo proste wnętrze, trochę nieobecne i puste, sprawia wrażenie, że nie potrzebuje człowieka. Jednak aż chciałoby się położyć na szezlongu, odpoczywać i kontemplować formy, kolory, fakturę materiałów. Wyważona prostota, naturalność, niewymuszenie - napawa spokojem i pewnością. Gama beżów, ecru i łagodnych brązów sprawia, że skołatana dusza odpocznie wśród prostoty form.<br><br><tit>Światło</><br><br>Ciepłe, rozproszone promienie delikatnie sączą się w przestrzeń. Nastrój medytacji uzyskany jest dzięki kilku niewielkim, ukrytym źródłom światła - masz wrażenie, że