Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
kostiumie wita Rottweilera u wrót króżganku, wiedzie do saloniku. Ogień na kominku, wysmukłe woskowe świece, jedyny w pomieszczeniu stolik nakryty białym adamaszkiem, przygotowany na dwie osoby. Ze srebrnego wiaderka wystaje główka butelki. Przy nakryciach wysmukłe kieliszki nazywane kłosami. Kieliszki do szampana.
- Możesz odejść Rottweiler gestm filmowych amantów z wyższych sfer odprawia majordoma i sam otwiera butelkę. - Szampan marki moët et Chandonne, rocznik tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty - informuje bardzo z siebie rad, jakby osobiście jemu zawdzięczało owo wino swój wiek i renomę.
- Z jakiego powodu bankietujemy? - Bogna upija łyk i odsuwa kieliszek.
- Śmiało, do dnia. To jeden z najprzedniejszych na świecie bąbelkowców.
- Czaka
kostiumie wita Rottweilera u wrót króżganku, wiedzie do saloniku. Ogień na kominku, wysmukłe woskowe świece, jedyny w pomieszczeniu stolik nakryty białym adamaszkiem, przygotowany na dwie osoby. Ze srebrnego wiaderka wystaje główka butelki. Przy nakryciach wysmukłe kieliszki nazywane kłosami. Kieliszki do szampana.<br>- Możesz odejść Rottweiler gestm filmowych amantów z wyższych sfer odprawia majordoma i sam otwiera butelkę. - Szampan marki moët et Chandonne, rocznik tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty - informuje bardzo z siebie rad, jakby osobiście jemu zawdzięczało owo wino swój wiek i renomę.<br>- Z jakiego powodu bankietujemy? - Bogna upija łyk i odsuwa kieliszek.<br>- Śmiało, do dnia. To jeden z najprzedniejszych na świecie bąbelkowców.<br>- Czaka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego