Typ tekstu: Książka
Autor: Marcinkiewicz Paweł
Tytuł: Świat dla opornych
Rok: 1997
pozostanie
Ono, jakie jest - absurdalne... Na ławce przed poczekalnią
Zgarbiona staruszka zajada śniadanie,

W tle, otoczona szmaragdową łuną, majaczy bryła
Hancock Center.
Zamykam oczy. Chciałbym potrafić nie pytać. Móc nie wiedzieć.
Nic więcej.

BAJKA

Jackowi Podsiadle

Stoję na brzegu jeziora Michigan, przy Navy Pier.

Nad ciemną wzburzoną wodą jumbo jety odprawiają swój godowy taniec.

Transoceaniczne liniowce, ledwo widoczne we mgle, suną z południa na
północ jak paciorki nanizane na linię horyzontu.

Za mną Downtown.

Pod ciemnym, wzburzonym niebem lśniące sztylety antykościołów.

W wąwozach ulic wiruje ludzki pył.

Wnet noc pochłonie marcepanowe domki Gold Coast, śmietnikowe rudery
Blue Island.

Wnet rozjarzą się
pozostanie<br>Ono, jakie jest - absurdalne... Na ławce przed poczekalnią<br> Zgarbiona staruszka zajada śniadanie,<br><br>W tle, otoczona szmaragdową łuną, majaczy bryła<br> &lt;foreign lang="eng"&gt;Hancock Center&lt;/&gt;.<br>Zamykam oczy. Chciałbym potrafić nie pytać. Móc nie wiedzieć.<br> Nic więcej.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;BAJKA&lt;/&gt;<br><br>Jackowi Podsiadle<br><br>Stoję na brzegu jeziora Michigan, przy Navy Pier.<br><br>Nad ciemną wzburzoną wodą &lt;foreign lang="eng"&gt;jumbo jety&lt;/&gt; odprawiają swój godowy taniec.<br><br>Transoceaniczne liniowce, ledwo widoczne we mgle, suną z południa na<br>północ jak paciorki nanizane na linię horyzontu.<br><br>Za mną &lt;foreign lang="eng"&gt;Downtown&lt;/&gt;.<br><br>Pod ciemnym, wzburzonym niebem lśniące sztylety &lt;orig&gt;antykościołów&lt;/&gt;.<br><br>W wąwozach ulic wiruje ludzki pył.<br><br>Wnet noc pochłonie marcepanowe domki &lt;foreign lang="eng"&gt;Gold Coast&lt;/&gt;, śmietnikowe rudery<br>&lt;foreign lang="eng"&gt;Blue Island&lt;/&gt;.<br><br>Wnet rozjarzą się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego