Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
tarczy 28121 i szafka stanęła otworem. Wewnątrz leżało dużo papieru, w tym także paczki banknotów.
- Podobno życzyłaś sobie dostać trzydzieści tysięcy dolarów w charakterze odszkodowania za straty moralne? - ciągnął dalej, odwracając się do mnie. Stał przy otwartej szafce, oparty łokciem o kamień obok niej i przyglądał mi się z jadowitą odrazą. - Tu jest więcej. Co najmniej pięćdziesiąt tysięcy. Należą do ciebie, pod warunkiem, że weźmiesz je sobie sama...
Oderwał się nagle od ściany, przeszedł do pierwszej części pomieszczenia i zebrał moje rzeczy. Zajrzał do torby.
- Co tu masz? Dokumenty, pieniądze, zwykłe babskie śmieci...
Pieczołowicie ulokował torbę w szafce, sięgnął po siatkę
tarczy 28121 i szafka stanęła otworem. Wewnątrz leżało dużo papieru, w tym także paczki banknotów.<br>- Podobno życzyłaś sobie dostać trzydzieści tysięcy dolarów w charakterze odszkodowania za straty moralne? - ciągnął dalej, odwracając się do mnie. Stał przy otwartej szafce, oparty łokciem o kamień obok niej i przyglądał mi się z jadowitą odrazą. - Tu jest więcej. Co najmniej pięćdziesiąt tysięcy. Należą do ciebie, pod warunkiem, że weźmiesz je sobie sama...<br>Oderwał się nagle od ściany, przeszedł do pierwszej części pomieszczenia i zebrał moje rzeczy. Zajrzał do torby.<br>- Co tu masz? Dokumenty, pieniądze, zwykłe babskie śmieci...<br>Pieczołowicie ulokował torbę w szafce, sięgnął po siatkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego