a Europejczycy z Wenus: wierzą w "środki ubogie" - prawo, dyplomację, rokowania, partnerski dialog itd. Kagan napisał błyskotliwy esej, żeby szukać punktów wspólnych, a nie wbijać klin między dwie połówki zachodniego świata demokracji. Mieć moralne i materialne wsparcie w Europie jest lepiej, niż działać samotnie, budząc w Europie uczucia lęku i odrazy, jak - nie przymierzając - na ulicach Bagdadu. Pod amerykańskim parasolem ochronnym Europa Zachodnia budowała swój zjednoczony raj pokoju i dobrobytu. Bez amerykańskiej potęgi tego raju by nie było - przypomina Kagan - niech Europa wyciągnie z tego wnioski. Wszak "Stany Zjednoczone i Europa mają pewien wspólny zbiór zachodnich przekonań - odrobina wzajemnego zrozumienia może