czasie pokojowych negocjacji w <name type="place">Greenville</>. A potem wszystko nagle się zmieniło. W proroczej wizji ukazała mu się nadziemska istota i poprowadziła go w świat duchów, gdzie zobaczył, do czego on sam może dojść, jeżeli natychmiast nie zmieni postępowania. Pan Wszelkiego Życia nakazał mu abstynencję i poświęcenie się bez reszty idei odrodzenia moralnego Indian. Ich sytuację może bowiem poprawić tylko powrót do dawnych zwyczajów, zerwanie z pijaństwem, przestrzeganie prawa wspólnej własności ziemi, która podobnie jak powietrze, słońce, niebiosa i woda, służyć powinna wszystkim jej mieszkańcom. Jedynie w ten sposób czerwonoskórzy będą mogli przywrócić odwieczny porządek swego życia, burzony teraz gwałtownie przez białych