Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się ona przez warstwę intelektualną, nadając Dziennikowi niemal reportażowy charakter. Tak jest w końcowych wstrząsających partiach, opisujących powolną śmierć żony i postępującą degradację fizyczną autora.

W styczniu 1947 r., jeszcze przed ostatecznym wyjazdem z Węgier, zanotował w Dzienniku: "Ktoś zapytał, co najtrudniej znieść w kraju? Odpowiedziałem: nienawiść. Kłopoty materialne, niebezpieczne odruchy społeczeństwa, wywołane pytaniami, które stawia epoka - wszystko to można znieść. Ale atmosfery nienawiści, jaka otacza mnie w kraju, znieść niepodobna. Klasy, grupy wyznaniowe, rasy, wszyscy wszystkich nienawidzą... nie da się żyć w takim klimacie". Nic te konstatacje nie straciły na aktualności.

Sándor Márai, "Dziennik" (fragmenty), przekład, opracowanie, przypisy i posłowie
się ona przez warstwę intelektualną, nadając Dziennikowi niemal reportażowy charakter. Tak jest w końcowych wstrząsających partiach, opisujących powolną śmierć żony i postępującą degradację fizyczną autora.<br><br>W styczniu 1947 r., jeszcze przed ostatecznym wyjazdem z Węgier, zanotował w Dzienniku: "Ktoś zapytał, co najtrudniej znieść w kraju? Odpowiedziałem: nienawiść. Kłopoty materialne, niebezpieczne odruchy społeczeństwa, wywołane pytaniami, które stawia epoka - wszystko to można znieść. Ale atmosfery nienawiści, jaka otacza mnie w kraju, znieść niepodobna. Klasy, grupy wyznaniowe, rasy, wszyscy wszystkich nienawidzą... nie da się żyć w takim klimacie". Nic te konstatacje nie straciły na aktualności.<br><br>Sándor Márai, "Dziennik" (fragmenty), przekład, opracowanie, przypisy i posłowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego