Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przede wszystkim sprowokował publiczną dyskusję o zjawisku prostytucji i jej ekonomiczno-społecznych uwarunkowaniach. To wówczas wyszło na jaw, że tirówki to zazwyczaj Bułgarki, pochodzące z tureckiej mniejszości etnicznej, które sprzedano do pracy w seksbiznesie. Że mają właściciela, który odbiera im zarobki i nie spuszcza z oka; że są głodzone, bite, odsprzedawane innym bossom. Jeśli nawet umierały, mało kto to zauważał.
Po raz pierwszy, przynajmniej oficjalnie, zweryfikowano, że nie pracują dobrowolnie. Nawet doświadczeni policjanci przecierali oczy, widząc, jak kobiety są traktowane. To wtedy znaleziono odpowiedź na pytanie, dlaczego nie odejdą, co je trzyma przy drodze lub w burdelu. Tą siłą okazał się
przede wszystkim sprowokował publiczną dyskusję o zjawisku prostytucji i jej ekonomiczno-społecznych uwarunkowaniach. To wówczas wyszło na jaw, że &lt;orig&gt;tirówki&lt;/&gt; to zazwyczaj Bułgarki, pochodzące z tureckiej mniejszości etnicznej, które sprzedano do pracy w seksbiznesie. Że mają właściciela, który odbiera im zarobki i nie spuszcza z oka; że są głodzone, bite, odsprzedawane innym bossom. Jeśli nawet umierały, mało kto to zauważał.<br>Po raz pierwszy, przynajmniej oficjalnie, zweryfikowano, że nie pracują dobrowolnie. Nawet doświadczeni policjanci przecierali oczy, widząc, jak kobiety są traktowane. To wtedy znaleziono odpowiedź na pytanie, dlaczego nie odejdą, co je trzyma przy drodze lub w burdelu. Tą siłą okazał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego