Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
trzecim mężczyzną, Kolumb, trzecim mężczyzną...
- Bączek poczeka - sierżant zagradza drogę starej pannie. - O, jeszcze tę nóżkę! - ciska kość na niesiony przez nią talerz, pełen zebranych resztek. Zaraz dojdą kosteczki z gołąbków... - Podnosi z piersi Kolumba przyniesione przez Niteczkę skrzydełko i pakuje sobie do ust.
- Jaka znowu polityka! - złości się Zygmunt odstawiając pusty kieliszek. Na czele powstania są wojskowi, a im w ogóle nie wolno należeć do żadnych partii, nie ma polityki.
- Jak to, a wojewoda, a władze cywilne, kto kopie ustępy i wydaje proklamacje, co? - triumfuje Olo w polemicznym zapale.
- Administracja cywilna? To jest AK bez mundurów. Myślisz, że nie wiem
trzecim mężczyzną, Kolumb, trzecim mężczyzną...<br>&lt;page nr=339&gt; - Bączek poczeka - sierżant zagradza drogę starej pannie. - O, jeszcze tę nóżkę! - ciska kość na niesiony przez nią talerz, pełen zebranych resztek. Zaraz dojdą kosteczki z gołąbków... - Podnosi z piersi Kolumba przyniesione przez Niteczkę skrzydełko i pakuje sobie do ust.<br>- Jaka znowu polityka! - złości się Zygmunt odstawiając pusty kieliszek. Na czele powstania są wojskowi, a im w ogóle nie wolno należeć do żadnych partii, nie ma polityki.<br>- Jak to, a wojewoda, a władze cywilne, kto kopie ustępy i wydaje proklamacje, co? - triumfuje Olo w polemicznym zapale.<br>- Administracja cywilna? To jest AK bez mundurów. Myślisz, że nie wiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego