anemicznie, leniwie wręcz, bez tej zażartej, wywołującej ciarki na plecach, ekstazy. Poszczególne centra rykowiska oddalone były od siebie o kilka czy kilkanaście oddziałów, powstawały na kilka dni i zanikały gwałtownie w miarę grzania się kolejnych, pojedynczych łań. Powodem takiego wyspowego rykowiska jest prowadzony od 10 lat (od czasu pożaru) nadmierny odstrzał jeleni, narzucany nam przez nadleśnictwo wbrew wynikom badań naukowych i zdrowemu rozsądkowi.<br>W ciągu 10 dni widziałem 7 byków, w tym tylko 3 z ambon, pozostałe 4 podchodziłem. Wszystkie podchody były skuteczne, każda sztuka rozpoznana z odległości dobrego strzału i nie spłoszona również przy wycofywaniu się z gęstych młodników, co