wstał i ruszył powoli, przystanął, obejrzał się i ruszył za pozostałymi.<br><br>&lt;tit&gt;Łatwa zdobycz&lt;/&gt;<br><br>Fascynacji tym okazałym drapieżnikiem z pewnością nie odczuwają hodowcy owiec. Szkody wyrządzone w stadzie, trudności w uzyskiwaniu odszkodowań sprawiają, że z pasterstwa coraz trudniej się utrzymać. Coraz bardziej natarczywe wydaje się pytanie - czy nie wprowadzić choćby częściowego odstrzału? Również dla niektórych ochroniarzy jest to ważny i nie tak oczywisty problem. Okazuje się, że zdarzają się wilki "wyspecjalizowane" w polowaniu na zwierzęta domowe. Wystawione pod lasem stado owiec czy uwiązany na paliku byczek jest łupem bardzo łatwym - nie trzeba polować, zaganiać. Takie wilki z czasem przestają polować na sarny