Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
publicznej i planował spędzić tam dalsze trzy lata. Gdy przeczytał artykuł "Ustawa za łapówkę", z którego wynikało, że to on mógł stać za Rywinem, nie przyszło mu do głowy, że straci prestiżową posadę. Dopiero gdy jeden z członków komisji śledczej z SLD zaapelował o jego dymisję, zrozumiał, że jest do odstrzału. Mało kto miał wątpliwości - Kwiatkowskiego łączyły z Rywinem bliskie kontakty, na dodatek to właśnie on usilnie zabiegał o ustawę medialną, którą Rywin chciał wykorzystać w rozmowach z Agorą.
Swoją obecną sytuację ocenia lapidarnie: - Bez rewelacji. Mam pracę, rodzinę, nie narzekam. Pół roku po odejściu z TVP został wiceprezesem GDS, sporej
publicznej i planował spędzić tam dalsze trzy lata. Gdy przeczytał artykuł "Ustawa za łapówkę", z którego wynikało, że to on mógł stać za Rywinem, nie przyszło mu do głowy, że straci prestiżową posadę. Dopiero gdy jeden z członków komisji śledczej z SLD zaapelował o jego dymisję, zrozumiał, że jest do odstrzału. Mało kto miał wątpliwości - Kwiatkowskiego łączyły z Rywinem bliskie kontakty, na dodatek to właśnie on usilnie zabiegał o ustawę medialną, którą Rywin chciał wykorzystać w rozmowach z Agorą.<br>Swoją obecną sytuację ocenia lapidarnie: - Bez rewelacji. Mam pracę, rodzinę, nie narzekam. Pół roku po odejściu z TVP został wiceprezesem GDS, sporej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego