Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 19.9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wracali do kraju. Wydaje się, że
dzisiaj mamy do czynienia ze świadomie prowadzoną
propagandą klęski. Nie jest to rozsądne działanie, bo
rozbudzone niezadowolenie obróci się przeciwko
następnemu rządowi. Na tak wysoki poziom pesymizmu
społecznego znaczny wpływ ma rozczarowanie klasą
polityczną: jej egoizmem, skłóceniem i wzajemną
agresją, która na plan dalszy odsuwa rzeczywiste
problemy kraju, tak oczywiste w perspektywie
przystąpienia do Unii Europejskiej. Polska podzieliła
się w tej chwili na kraj polityków i reszty obywateli.
Ta reszta funkcjonuje nie najgorzej, a malkontentami są
ci, którzy chcieliby się stać beneficjantami nowego
ustroju w łatwy sposób. Warto pamiętać, że wzrastająca
liczba kredytów zaciąganych na
wracali do kraju. Wydaje się, że<br>dzisiaj mamy do czynienia ze świadomie prowadzoną<br>propagandą klęski. Nie jest to rozsądne działanie, bo<br>rozbudzone niezadowolenie obróci się przeciwko<br>następnemu rządowi. Na tak wysoki poziom pesymizmu<br>społecznego znaczny wpływ ma rozczarowanie klasą<br>polityczną: jej egoizmem, skłóceniem i wzajemną<br>agresją, która na plan dalszy odsuwa rzeczywiste<br>problemy kraju, tak oczywiste w perspektywie<br>przystąpienia do Unii Europejskiej. Polska podzieliła<br>się w tej chwili na kraj polityków i reszty obywateli.<br>Ta reszta funkcjonuje nie najgorzej, a malkontentami są<br>ci, którzy chcieliby się stać beneficjantami nowego<br>ustroju w łatwy sposób. Warto pamiętać, że wzrastająca<br>liczba kredytów zaciąganych na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego