Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
go czuła przy sobie, i ta myśl była tak pełna bólu, że wychodziłam jej naprzeciw, wysuwałam ręce z jego rąk. Odchodziłam od niego, żeby w następnym momencie podbiec, przywrzeć do jego szyi i obejmując go ciasno błagać - nie zostawisz mnie, prawda, nie odejdziesz? - Wiesz, że nie odejdę - mówił i łagodnie odsuwał moją głowę przyciśniętą do jego ramienia, podnosił do góry moją twarz i całował moje oczy. Tulił mnie do siebie ostrożnie, jak gdyby obawiał się mnie zgnieść, a potem nagle mocniej, zarażony moim strachem.
- Nie, nie zostawię cię nigdy! I cóż znaczyły te zaklęcia! Wiedzieliśmy oboje, że musi mnie zostawić, że
go czuła przy sobie, i ta myśl była tak pełna bólu, że wychodziłam jej naprzeciw, wysuwałam ręce z jego rąk. Odchodziłam od niego, żeby w następnym momencie podbiec, przywrzeć do jego szyi i obejmując go ciasno błagać - nie zostawisz mnie, prawda, nie odejdziesz? &lt;page nr=94&gt; - Wiesz, że nie odejdę - mówił i łagodnie odsuwał moją głowę przyciśniętą do jego ramienia, podnosił do góry moją twarz i całował moje oczy. Tulił mnie do siebie ostrożnie, jak gdyby obawiał się mnie zgnieść, a potem nagle mocniej, zarażony moim strachem.<br>- Nie, nie zostawię cię nigdy! I cóż znaczyły te zaklęcia! Wiedzieliśmy oboje, że musi mnie zostawić, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego