Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
jakieś zaklęcia, przekleństwa czy modlitwy... Staram się nie oddychać, żeby jej nie spłoszyć. Co ona robi?
- Małgosiu... - szepcę cichutko.
Odwrócila się ku mnie, krzyknęła - ostrze nożyc kieruje w moją stronę. Zamarłam z przerażenia. Ale nożyce z brzękiem padają na podłogę, a ona wyskakuje przez okno do sadu. Nic nie rozumiem, odurzona snem - a może to sen właśnie? Muszę biec za nią! Nie wiem, skąd mi się biorą siły, nie wiem, jak znalazłam się w sadzie.
- Małgośka! - wołam. - Małgośka!

Jej biała koszula migoce już na łące.
- Małgośka!
Nie dogonię jej, nie mam siły, muszę ją dogonić, stanie się coś strasznego, jeśli jej
jakieś zaklęcia, przekleństwa czy modlitwy... Staram się nie oddychać, żeby jej nie spłoszyć. Co ona robi? <br>- Małgosiu... - szepcę cichutko. <br>Odwrócila się ku mnie, krzyknęła - ostrze nożyc kieruje w moją stronę. Zamarłam z przerażenia. Ale nożyce z brzękiem padają na podłogę, a ona wyskakuje przez okno do sadu. Nic nie rozumiem, odurzona snem - a może to sen właśnie? Muszę biec za nią! Nie wiem, skąd mi się biorą siły, nie wiem, jak znalazłam się w sadzie. <br>- Małgośka! - wołam. - Małgośka! <br><br>Jej biała koszula migoce już na łące. <br>- Małgośka! <br>Nie dogonię jej, nie mam siły, muszę ją dogonić, stanie się coś strasznego, jeśli jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego