Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
do określone samochodu - jakieś numery zapasowe czy coś, więc na to trzeba czekać... Samochód zastępczy pewnie dopiero w poniedziałek po południu będzie, co oznacza, że do szpitala do się pewnie w pon rano nie dostanę, a jak już dostanę, to chyba wystąpię do prezydenta z podaniem o odznaczenie mnie orderem odwagi i wytrwałości...
Jeju, my to mamy szczęście... Taki maluch to dobry był: lagę miał metalową, kierownicy nie mogli przepiłować, nie mówiąc już o ruszeniu z miejsca (miał taki specjalny pstryczek żeby odpalić)... A tu? Ehh, szkoda słów... Najlepsze jest to, że matka miała wczoraj jechać do ciotki na działkę, ale
do określone samochodu - jakieś numery zapasowe czy coś, więc na to trzeba czekać... Samochód zastępczy pewnie dopiero w poniedziałek po południu będzie, co oznacza, że do szpitala do się pewnie w pon rano nie dostanę, a jak już dostanę, to chyba wystąpię do prezydenta z podaniem o odznaczenie mnie orderem odwagi i wytrwałości...<br>Jeju, my to mamy szczęście... Taki maluch to dobry był: lagę miał metalową, kierownicy nie mogli przepiłować, nie mówiąc już o ruszeniu z miejsca (miał taki specjalny pstryczek żeby odpalić)... A tu? Ehh, szkoda słów... Najlepsze jest to, że matka miała wczoraj jechać do ciotki na działkę, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego