Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
robić?
- Coś wam powiem - zaproponował Janusz niezbyt pewnie. - Tego Zbyszka od gorme nie zgadniemy za żadne skarby świata, bo to może być wszystko. Wiadomo, że musimy się śpieszyć, tak czy inaczej. Na wszelki wypadek zróbmy ten zamek, a jakby się okazało, że niepotrzebnie, to zawsze możemy to wszystko wyrzucić.
- Niepotrzebnie odwalać taką kobyłę?! - oburzył się Karolek. Barbara stanęła po stronie Janusza.
- On ma rację. Za tydzień może przyjść depesza: "Przysłać gotową inwentaryzację zamku". I co wtedy? Wiadomo, że jest wojna o obiekty turystyczne, mam na myśli zabytki, to może mu być gwałtownie potrzebne jako argument do czegoś. Ja chcę, żeby Hipcio
robić?<br>- Coś wam powiem - zaproponował Janusz niezbyt pewnie. - Tego Zbyszka od gorme nie zgadniemy za żadne skarby świata, bo to może być wszystko. Wiadomo, że musimy się śpieszyć, tak czy inaczej. Na wszelki wypadek zróbmy ten zamek, a jakby się okazało, że niepotrzebnie, to zawsze możemy to wszystko wyrzucić.<br>- Niepotrzebnie odwalać taką kobyłę?! - oburzył się Karolek. Barbara stanęła po stronie Janusza.<br>- On ma rację. Za tydzień może przyjść depesza: "Przysłać gotową inwentaryzację zamku". I co wtedy? Wiadomo, że jest wojna o obiekty turystyczne, mam na myśli zabytki, to może mu być gwałtownie potrzebne jako argument do czegoś. Ja chcę, żeby Hipcio
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego