liczyć.<br> Po chwili pocieszył się myślą, że bądź co bądź można liczyć na Pestkę.<br> - Pestka jest fajna, nie? Ona jest zupełnie jak chłopak.<br> - Niezupełnie - poprawił Marian.<br> - Pewno że niezupełnie - zgodził się Julek i westchnął, co miało znaczyć, że <br>dziewczyna, nawet najfajniejsza, nigdy nie dorówna chłopakowi . - Ale w każdym <br>razie... Jest odważna.<br> - Ma bardzo ładne oczy - rzekł Marian. Julek tak się zdumiał, że aż przystanął. <br>- Ładne oczy? Nie zauważyłem.<br> - Zauważysz, jak będziesz starszy. - Dlaczego, jak będę starszy?<br> - Bo tak. W twoim wieku jeszcze się różnych rzeczy nie widzi.<br> - Jak nas w szkole badali, to doktor mówił, że mam najlepszy wzrok z całej