Kolejne polskie miasta zakazują pracy w niedzielę sklepom wielkopowierzchniowym. - Ludzie zamiast wypoczywać na łonie rodziny, oddają się nowej, świeckiej herezji - mówi jeden z pomysłodawców zakazu niedzielnego handlu w Krakowie, radny Wielganowski. <br><br>Jego ideę podchwycili radni Szczecinka (Zachodniopomorskie). W ostatni piątek podjęli uchwałę, w myśl której supermarkety w niedzielę będą mogli odwiedzać tylko konsumenci przedstawiający władzom sklepu zaświadczenie, że odbyli już co najmniej trzygodzinny spacer z dziećmi w jednym z lokalnych parków. Przepis za jednym zamachem ma objąć też osoby, które mimo iż miały przepisaną przez lekarza rehabilitację ruchową, notorycznie nie stawiały się do fizjoterapeutów. Krytycy uchwały, skupieni wokół radnego lewicy Mirosława