ani znaczenia, ani<br>żółci. I furman nic z tego nie ma, gdy takiego wiezie.<br> Stałem oparty o latry i zwlekałem. Ten stan zwlekania, bierny i<br>nijaki, do niczego nie prowadzący, wydał mi się błogosławiony - gdybyż<br>go można tak zatrzymać na stałe.<br><gap><br><br><br><br><br>Nie<br>zatroszczysz się nawet o nią ani jej nie odwiedzisz. Ty ją tylko<br>weźmiesz jak swoją. To ważniejsze niż ta ziemia. A zobaczysz, jaką ci<br>to ulgę sprawi, jakby ci kamień z serca spadł. I pamiętać będziesz miał<br>co przez resztę życia, a niczego jako zmarnowanego nie będziesz<br>żałował. Bo tak, co pamiętał będziesz, co będziesz pamiętał, nawet<br>siebie nie