Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
Mumbin został, ale rzucił lekarską praktykę. Kiedy po latach wpadliśmy na siebie przypadkiem na ulicy Kwiatowej, zdążył mi powiedzieć, że znalazł pracę jako administrator w jednej z zagranicznych organizacji niosących pomoc mieszkańcom Kabulu.
Egzekucję skazanych na śmierć poprzedzały wystąpienia sędziów i mułłów, którzy najżarliwiej, jak potrafili, starali się przebłagać krewnych ofiar, by darowali winy zbrodniarzom, czym zyskają sobie pewną przepustkę do Królestwa Niebieskiego. Lub żeby zgodzili się w zamian za darowanie życia zabójcom przyjąć od władz pieniądze jako rekompensatę za śmierć najbliższych, krzywdę i cierpienie. Rodziny ofiar po trzykroć odmawiały. Nigdy nie zdarzyło się inaczej.
Wówczas mistrz ceremonii dawał znak i
Mumbin został, ale rzucił lekarską praktykę. Kiedy po latach wpadliśmy na siebie przypadkiem na ulicy Kwiatowej, zdążył mi powiedzieć, że znalazł pracę jako administrator w jednej z zagranicznych organizacji niosących pomoc mieszkańcom Kabulu.<br>Egzekucję skazanych na śmierć poprzedzały wystąpienia sędziów i mułłów, którzy najżarliwiej, jak potrafili, starali się przebłagać krewnych ofiar, by darowali winy zbrodniarzom, czym zyskają sobie pewną przepustkę do Królestwa Niebieskiego. Lub żeby zgodzili się w zamian za darowanie życia zabójcom przyjąć od władz pieniądze jako rekompensatę za śmierć najbliższych, krzywdę i cierpienie. Rodziny ofiar po trzykroć odmawiały. Nigdy nie zdarzyło się inaczej.<br>Wówczas mistrz ceremonii dawał znak i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego