początek końca. Tak zadomowiona przecież we mnie depresja wyłoni się zapewne nie raz, by pokazać, co nawet w odwrocie potrafi. Wyciągnie po bezbronną zdobycz swe nieustępliwe, zdradliwe pazury. To byłoby za piękne, gdyby miała ustąpić tak łatwo. <br>Nie będzie już jednak walkoweru. Znajdzie we mnie teraz, już nie słabą pokonaną ofiarę, lecz przeciwniczkę w swej bezwzględności godną siebie. Zajadłą przeciwniczkę, która raz zaatakowana gotowa jest walczyć o przewagę, a już na pewno się bronić. <br><br>* * * * *<br><br>Wyłom w żelaznym regulaminie, nie do wiary! W moich potyczkach z lekarzami pierwszy sukces, a w kuracji moment kluczowy i wyraźny krok do przodu. <br>Mimo, że moja