w jednym z wierszy tomiku Koniec i początek, że nie pamięta szczegółów przypadkowego dnia ze swej przeszłości. Rymkiewicza interesuje, czy i jak zmartwychwstaną wraz z ludźmi ich przedmioty. Człowiek żyjący w czasie transcendentalnym (czyli nieskończonym, wychodzącym poza doczesność) nie zadawałby takich pytań. Nam wszakże nauka wydłużyła życie, ale skróciła czas, ofiarowując na pocieszenie dokładne zegarki, byśmy go oszczędniej używali. Jeżeli sami nie wiemy, co robiliśmy kiedyś o konkretnej godzinie, to może nikt i nigdy już tego nie będzie wiedział.<br>Literatura zapisuje te lęki, utrwala coraz mniejsze drobiny świata, żeby nie przepadły, na wszelki wypadek, by mieć jakąś pewność stałości w tej