Macie tu taki zjadliwy mem słowny: "Wiesz, na czym polega twój problem?" No więc - wiesz, Hunt, na czym polega wasz problem? <br>- "Nie, ale na pewno zaraz mi powiesz". I: "Chcesz o tym porozmawiać"?<br>- He he he, no właśnie. Wy nie wierzycie w nienawiść.<br>- Że co? <br>- Że nienawiść. Ale taka <foreign>nastojaszczaja</>, ognista, bezwarunkowa, nienażarta. Bo niechęć, zazdrość, gniew, pretensje - no owszem. Ale nienawiść? Nie potraficie <orig reg="nienawidzić">nienawidzieć</>. I kiedy ktoś was nienawidzi - też nie wiecie, jak sobie z tym poradzić. Nie potraficie żyć z cudzą nienawiścią. Instynktownie się uginacie, przyznajecie rację jego uczuciu, na siłę idziecie na kompromis, rozpaczliwie szukacie dróg pojednania, chociaż