Tak. Gdy siedzę w domu z Patrykiem i mam z nim <orig>battelkę</>, to zaraz mam miliony nowych pomysłów. Mówię ci... To jest tak, że Patryk nie ma ograniczeń. Jak on sobie wymyśli, że gdzieś tam postawi rękę, to to robi. Gdy on staje na ręce, to dla niego nie ma ograniczeń czy stanie tak, czy inaczej, ważne aby stanąć jakoś tak krzywo i coś z tego zrobić, podwinąć jakoś nogę i... Gdy patrzę na niego i jego pomysły, to je zgarniam i przerabiam na swoje [śmiech]. To jest studnia pomysłów. Ostatnio, na przykład, udowodnił mi, że można tak po prostu skoczyć