upływu czasu, nie w podstawowym przynajmniej zakresie łatwiej się było umeblować niż dziś. Od czekającego właśnie na mieszkanie młodego człowieka dowiadują się, że umiałby się może urządzić jak chce, gdyby miał ciężarówkę i porę miesięcy na podróże po kraju...</><br><br>JEST to paradoks, ponieważ w ciągu lat, które minęły, produkcja mebli ogromnie się rozwinęła a dostawy nawet się potroiły. Jeśli na początku dekady mebli w sklepach było za ok. 12 mld zł, to dziś już za przeszło 40 mld. Wzrost jest więc znaczący, a stoi za nim wielki wysiłek inwestycyjny, produkcyjny, finansowy, rewolucyjna przebudowa wielu zakładów, komputery, zagraniczne linie, nowe technologie i