Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 15
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
a później również beskidzkiej, wyruszyły na stok Policy. Mimo że widok ludzkich zwłok nie był niczym nowym dla doświadczonego ratownika - to, co zobaczyli było wstrząsające. Nawet teraz, po latach głos starszego człowieka momentami się załamuje. Każdy najdrobniejszy szczegół dokładnie utkwił mu w pamięci, prosi jednak, by nie eksponować tak bardzo ogromu grozy, jakiego był świadkiem. - W nocy padał śnieg, więc gdy rano przyszliśmy, to już nie było tak przerażająco "różowo" od krwi - kontynuuje Władysław Mlekodaj. - Były tam stuletnie jodły pościnane w połowie przez spadający samolot. Na jednej z nich, na wysokości około sześciu metrów sterczał ułamany konar. Na nim nabity wisiał
a później również beskidzkiej, wyruszyły na stok Policy. Mimo że widok ludzkich zwłok nie był niczym nowym dla doświadczonego ratownika - to, co zobaczyli było wstrząsające. Nawet teraz, po latach głos starszego człowieka momentami się załamuje. Każdy najdrobniejszy szczegół dokładnie utkwił mu w pamięci, prosi jednak, by nie eksponować tak bardzo ogromu grozy, jakiego był świadkiem. - W nocy padał śnieg, więc gdy rano przyszliśmy, to już nie było tak przerażająco "różowo" od krwi - kontynuuje Władysław Mlekodaj. - Były tam stuletnie jodły pościnane w połowie przez spadający samolot. Na jednej z nich, na wysokości około sześciu metrów sterczał ułamany konar. Na nim nabity wisiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego