Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
które nagle spada na głowę, nieproszone. Pewnego razu, gdy schodziła od siebie, z góry, usłyszała, jak ojciec (wybuchowo, jak to on) karci Mariusza, który z zasady nie pomagał w domu, wciąż tylko słuchał nagrań Michaela Jacksona albo grał na komputerze w "Prince of Persia".
- On jest urodzony w niedzielę! - krzyknął ojciec, a pani Monika się rozgniewała, nie lubiła, gdy ktoś krytykował jej syna.
- Za to twoja córka - odpaliła bez namysłu - jest na pewno urodzona w piątek, nawet minę ma jak postny śledź!
Aurelii zrobiło się głupio i przykro, że usłyszała tę rozmowę, zwłaszcza że ojciec ani słowem nie zaprzeczył. Nie, nie
które nagle spada na głowę, nieproszone. Pewnego razu, gdy schodziła od siebie, z góry, usłyszała, jak ojciec (wybuchowo, jak to on) karci Mariusza, który z zasady nie pomagał w domu, wciąż tylko słuchał nagrań Michaela Jacksona albo grał na komputerze w "Prince of Persia".<br>- On jest urodzony w niedzielę! - krzyknął ojciec, a pani Monika się rozgniewała, nie lubiła, gdy ktoś krytykował jej syna.<br>- Za to twoja córka - odpaliła bez namysłu - jest na pewno urodzona w piątek, nawet minę ma jak postny śledź!<br>Aurelii zrobiło się głupio i przykro, że usłyszała tę rozmowę, zwłaszcza że ojciec ani słowem nie zaprzeczył. Nie, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego