każdym doznaniu jako właśnie czegoś doznające, współprzeżywane w przeżywaniu radości, smutku, aktu decyzji skierowanej na świat. Ja, którego sposobem istnienia jest konscjentywność, zatem sfera, gdzie istnienie czegoś jest równoważne świadomości czegoś, a odczuwanie wartości istniejących w świecie wzbudza współodczuwanie wartości samego siebie, przy czym to, co w ten sposób wzbudzone, okazuje się być warunkiem możliwości zaistnienia wzbudzającego odczuwania przedmiotu, sfera, w której nie mają zastosowania żadne modele interpretacyjne wypracowane i wypróbowane gdzie indziej...<br>Na czym polega specyficzna aksjologiczność owego Ja? Czym odznacza się ono na tle innych wartości, szczególnie wartości przedmiotowych?<br>Interpretując mój pogląd na naturę Ja aksjologicznego, <page nr=172> autor Refleksji w