Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nieodpowiednia osoba. Pozwalali mi samej odkrywać dobrą i złą stronę każdej sytuacji. Oczywiście odbywało się to w jakichś granicach. Dlatego starałam się ich nigdy nie zawieść. Do dziś jesteśmy ze sobą bardzo blisko.
COSMO: Czy rodzice wmawiali ci coś, co potem nie sprawdziło się w brutalnej rzeczywistości?
S.S.: Nie okłamali mnie w niczym. Pokazali, że nie należę do osób idealnych, a świat będzie wobec mnie twardy i zimny. Ale jeśli będę szukała czegoś, co kocham, to na pewno to znajdę i poczuję się szczęśliwa. I tak się stało.
COSMO: Takie pokazywanie gorszej strony świata nie spowodowało, że stałaś się ostrą
nieodpowiednia osoba. Pozwalali mi samej odkrywać dobrą i złą stronę każdej sytuacji. Oczywiście odbywało się to w jakichś granicach. Dlatego starałam się ich nigdy nie zawieść. Do dziś jesteśmy ze sobą bardzo blisko. <br>COSMO: Czy rodzice wmawiali ci coś, co potem nie sprawdziło się w brutalnej rzeczywistości?<br>S.S.: Nie okłamali mnie w niczym. Pokazali, że nie należę do osób idealnych, a świat będzie wobec mnie twardy i zimny. Ale jeśli będę szukała czegoś, co kocham, to na pewno to znajdę i poczuję się szczęśliwa. I tak się stało.<br>COSMO: Takie pokazywanie gorszej strony świata nie spowodowało, że stałaś się ostrą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego