Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 12
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1988
się jej nigdy, ale śni się ona po nocach
niedościgniona, a treść jej rośnie w wyobraźni. Cóż za moc nowych i niespodziewanych przeżyć i przygód daje jej szukanie, choćby przez całe życie? Ileż nowych nieznanych i tajemniczych doświadczeń spotyka się podczas bibliotecznej podróży?
Biblioteka to i bastion i reduta i okopy i front. Od wieków
żołnierz polski nigdy się nie zastanawiał przed bitwą nad tym czy ją może przegrać. Taka była i jest jego natura. Po prostu szedł do bitwy i walczył. Tak mu dyktowało wychowanie, tak mu dyktowało serce i tak samo dyktowała mu historia czyli składnica doświadczeń przeszłości. Jednym
się jej nigdy, ale śni się ona po nocach<br>niedościgniona, a treść jej rośnie w wyobraźni. Cóż za moc nowych i niespodziewanych przeżyć i przygód daje jej szukanie, choćby przez całe życie? Ileż nowych nieznanych i tajemniczych doświadczeń spotyka się podczas bibliotecznej podróży?<br>Biblioteka to i bastion i reduta i okopy i front. Od wieków<br>żołnierz polski nigdy się nie zastanawiał przed bitwą nad tym czy ją może przegrać. Taka była i jest jego natura. Po prostu szedł do bitwy i walczył. Tak mu dyktowało wychowanie, tak mu dyktowało serce i tak samo dyktowała mu historia czyli składnica doświadczeń przeszłości. Jednym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego