Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
b. AK Zaduma
Jerzy stał z kartkami w rękach. Patrzył na stół, jakby szukał miejsca na trzech rozłożonych stertach. Nagle zasłonił sobie twarz rękami, mocno, jak człowiek ogłuszony, potrząsnął głową i powiedział jakimś suchym, drewnianym głosem:
- Do roboty, panowie.
VII
Zajmowali piękną willę na letniskowym, eleganckim przedmieściu Hamburga. Bramy strzegła okrągła blaszana wywieszka w rodzaju tych, jakie strzegą bram ambasad i przedstawicielstw dyplomatycznych. Zgrabne litery okalały herb państwowy. Czy to inwencja artysty malarza, czy inne, poważniejsze przyczyny złożyły się na to, że orzeł, niewątpliwie biały, miał kształt bliżej nie określony. Wyglądał jak skrzyżowanie starego, przedwojennego, symetrycznego, choć nieco sztywnego orła z
b. AK Zaduma<br>Jerzy stał z kartkami w rękach. Patrzył na stół, jakby szukał miejsca na trzech rozłożonych stertach. Nagle zasłonił sobie twarz rękami, mocno, jak człowiek ogłuszony, potrząsnął głową i powiedział jakimś suchym, drewnianym głosem:<br>- Do roboty, panowie.<br>&lt;tit&gt;VII&lt;/&gt;<br>Zajmowali piękną willę na letniskowym, eleganckim przedmieściu Hamburga. Bramy strzegła okrągła blaszana wywieszka w rodzaju tych, jakie strzegą bram ambasad i przedstawicielstw dyplomatycznych. Zgrabne litery okalały herb państwowy. Czy to inwencja artysty malarza, czy inne, poważniejsze przyczyny złożyły się na to, że orzeł, niewątpliwie biały, miał kształt bliżej nie określony. Wyglądał jak skrzyżowanie starego, przedwojennego, &lt;page nr=439&gt; symetrycznego, choć nieco sztywnego orła z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego