w złotych na restaurację z uwzględnieniem kategorii miasta... mizernie, oj, kurwa, mizernie... trzecie miejsce. Jak to się stało? Cały zeszły tydzień udało mi się utrzymać prowadzenie. <br>Trzeba ich, kurwa, bez przerwy pukać... i jeździć... bez tego ani rusz... Łysa pała ciągle lepsza od Euzebka, ale poczekajmy trochę... To jest ciągle okres próbny... Euzebek się dopiero rozkręca. No, a teraz zobaczmy konkretnie, który najbardziej dał dupy. Oczywiście na samym dole Mirosław, a tak darł mordę... - Co pan będzie mnie tutaj uczył, co to za system, po jakiego zbója komu jest potrzebne, ile ja sałatek sprzedałem? Gówno to kogoś obchodzi, to jest moja restauracja