Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
wina - zadziwiła go liczbą beczek drewnianych i glinianych butelek, w których mieściło się wino.
Najwięcej jednak czasu spędzał w perystylu, którego kwiaty, a szczególnie rzeźby i posągi najbardziej mu przypominały rodzinny dom i ubożuchny w porównaniu z tym perystyl ojcowski, ale jakżeż górujący nad nim dostojnością pracy twórczej, zawsze zasypany okruchami marmurów i gliną. Tam pod palcami ojca rodziły się posągi zwycięzców olimpijskich, bogów i bohaterów. W perystylu ojca był skromny kącik za kwitnącym kapryfolium, gdzie Kalias, schowany przed wzrokiem ciekawych, próbował lepić z gliny konie, kozy, a przede wszystkim wspaniałe świstawki! Różnobarwne tulipany, ciemne fiołki, smukłe lilie wyciągały chciwie główki
wina - zadziwiła go liczbą beczek drewnianych i glinianych butelek, w których mieściło się wino.<br>Najwięcej jednak czasu spędzał w perystylu, którego kwiaty, a szczególnie rzeźby i posągi najbardziej mu przypominały rodzinny dom i ubożuchny w porównaniu z tym perystyl ojcowski, ale jakżeż górujący nad nim dostojnością pracy twórczej, zawsze zasypany okruchami marmurów i gliną. Tam pod palcami ojca rodziły się posągi zwycięzców olimpijskich, bogów i bohaterów. W perystylu ojca był skromny kącik za kwitnącym kapryfolium, gdzie Kalias, schowany przed wzrokiem ciekawych, próbował lepić z gliny konie, kozy, a przede wszystkim wspaniałe świstawki! Różnobarwne tulipany, ciemne fiołki, smukłe lilie wyciągały chciwie główki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego