Pański dramat po olbrzymim sukcesie w kraju od roku jest już grany w Paryżu z niesłabnącym powodzeniem. A więc do rzeczy: Co pan myśli o sztukach scenicznych polskich autorów?<br>- Są po większej części doskonałe. Wyspiański... Fredro... Bałucki, że już nie wspomnę o Słowackim... i tylu, tylu innych, są to rzeczy olbrzymiej wartości. Jesteśmy jednak w tym nieszczęśliwym położeniu, że sztuki nasze nie odpowiadają gustom europejskim, nie tylko zresztą sztuki teatralne, ale i książki, w ogóle cała nasza literatura jest... rzekłbym... szowinistyczna, niedostępna umysłom cudzoziemców. <page nr=184> Przy tym nie mamy szczęścia, jesteśmy krajem niepopularnym, język nasz jest trudny do tłumaczenia, nieco nudny nawet