Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
oni mówili, że są niepodobni, i nie sięgali po banknot. Później nauczył się wycinać na poczekaniu bilety wizytowe. Nacinał gruby karton żyletką, uzyskując światłocieniowy napis i ornament roślinny wokół nazwiska. Ten pomysł przyniósł nieco chleba. Rychło jednak zjawili się konkurenci i znów Dawid musiał korzystać z Markusowego żebractwa.
Koczowali w olbrzymiej hali magazynów, pustej teraz i jedynie na samym dole wyściełanej ludzkimi ciałami. Spośród barłogów wyrastały wysoko smukłe filary, podpierające mroczny sufit.
Dawid obrał najbardziej oświetloną, rozległą jak lotnisko ścianę i malował na niej fresk o narodzie żydowskim.
- Splotę w tej kompozycji wszystko, co wiem i czuję. Bohaterstwo i zwierzęcą męczarnię
oni mówili, że są niepodobni, i nie sięgali po banknot. Później nauczył się wycinać na poczekaniu bilety wizytowe. Nacinał gruby karton żyletką, uzyskując światłocieniowy napis i ornament roślinny wokół nazwiska. Ten pomysł przyniósł nieco chleba. Rychło jednak zjawili się konkurenci i znów Dawid musiał korzystać z Markusowego żebractwa.<br>Koczowali w olbrzymiej hali magazynów, pustej teraz i jedynie na samym dole wyściełanej ludzkimi ciałami. Spośród barłogów wyrastały wysoko smukłe filary, podpierające mroczny sufit.<br>Dawid obrał najbardziej oświetloną, rozległą jak lotnisko ścianę i malował na niej fresk o narodzie żydowskim.<br> - Splotę w tej kompozycji wszystko, co wiem i czuję. Bohaterstwo i zwierzęcą męczarnię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego