naukowcowi z Uniwersytetu Jagiellońskiego.<br> Wacław Felczak, jako kurier Polski Podziemnej, później szef<br>bazy kurierskiej w Budapeszcie, związał się z Tatrami<br>jeszcze w okresie okupacji hitlerowskiej. Wśród żegnającego<br>nie mogło zabraknąć tatrzańskich kurierów, którzy wtedy żyli<br>i mieszkali w Zakopanem: Wincentego Galicy, Stanisława<br>Frączystego oraz Stanisława Marusarza. Mistrz sportu<br>narciarskiego i olimpijczyk z profesorem Felczakiem związany był<br>przyjaźnią, która zrodziła się, gdy razem w Tatrach o różnych<br>porach roku pokonywali kiedyś szlaki kurierskie. Dziś w czasie<br>tej smutnej uroczystości Staszek był więc kolejnym mówcą:<br> "Drogi Profesorze, nasz przyjacielu, dzielny dowódco<br>- mówił mistrz sportu narciarskiego - nieubłagana śmierć<br>wyrwała Cię z naszych szeregów. Tyle