Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
bardzo wysoko cenię obiektywny czyn, lecz to nie znaczy, abym zachwycał się działaniem dla samego działania, bezustannym ruchem, wiecznym nienasyceniem rzeczywistością i poszukiwaniem pod maską przeróżnych sublimacji coraz to nowych podniet i złudnych zaspokojeń. Często i tego rodzaju postawa rozwija się i żłobi gwałtowne bruzdy w blasku wielkich zawołań i olśniewających znaków. Tym gorzej. Pisząc o skażonej religijności, słusznie zauważyłeś, że „nigdy nie popełnia się tak wielu łajdactw i błędów, jak w uniesieniu nad własną szlachetnością, albo własnym powołaniem". Osobiście i drażni mnie i niepokoi ruchliwość, z jaką niektórzy ludzie plączą się wśród swoich dni, jedni podobni do zapobiegliwych mrówek
bardzo wysoko cenię obiektywny czyn, lecz to nie znaczy, abym zachwycał się działaniem dla samego działania, bezustannym ruchem, wiecznym nienasyceniem rzeczywistością i poszukiwaniem pod maską przeróżnych sublimacji coraz to nowych podniet i złudnych zaspokojeń. Często i tego rodzaju postawa rozwija się i żłobi gwałtowne bruzdy w blasku wielkich zawołań i olśniewających znaków. Tym gorzej. Pisząc o skażonej religijności, słusznie zauważyłeś, że <q>„nigdy nie popełnia się tak wielu łajdactw i błędów, jak w uniesieniu nad własną szlachetnością, albo własnym powołaniem"</>. Osobiście i drażni mnie i niepokoi ruchliwość, z jaką niektórzy ludzie plączą się wśród swoich dni, jedni podobni do zapobiegliwych mrówek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego