w jednym z najgłośniejszych procesów - w sprawie śmiertelnego pobicia Grzegorza Przemyka, syna opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej. Przemyk został skatowany przez milicjantów 12 maja 1983 r. w komisariacie na Jezuickiej w Warszawie.<br>10 lat więzienia - tyle grozi Ireneuszowi Kościukowi (42 l.), byłemu milicjantowi, oskarżanemu o pobicie maturzysty.<br>Tylko dla Faktu opowiada on swoją wersję wydarzeń. Wcześniej uparcie powtarzał tylko, że jest niewinny. Nigdy nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Kościuk usłyszy dziś wyrok po raz czwarty. Trzy razy sąd uniewinniał go, tłumacząc, że nie ma wątpliwości, że pobili go milicjanci, nie ma jednak wystarczających dowodów, że zrobił to Kościuk. Jeśli dziś również usłyszy