Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
spadanie w śmierć, to wzlot ku życiu,
sprawiało, że heterogenność
nad wyraz czystą miał w przeżyciu.

Namiot na małej stał polance,
nad brzegiem gęstej, leśnej dziczy
i był w tym zbieg okoliczności,
zaprawdę, zgoła tajemniczy.
W tym bowiem miejscu, przez naturę
wyrwanym prącym zewsząd chaszczom,
na Ixtlipuxtla piękną córę
spadł ongiś Pedro niczym jastrząb.
Tu więc się ród Carrambów począł
i bieg swój zaczął po okręgu,
lecz symboliczny sens toposu
o wiele głębiej jeszcze sięga.
Nim krewki Pedro gwałtem posiadł
Chuacopulkę, Indian księżna
w tym samym miejscu przez Coaxtla
była gwałcona, boga-węża.
Było to wprawdzie w śnie proroczym,
który nie
spadanie w śmierć, to wzlot ku życiu,<br>sprawiało, że heterogenność<br>nad wyraz czystą miał w przeżyciu.<br><br>Namiot na małej stał polance,<br>nad brzegiem gęstej, leśnej dziczy<br>i był w tym zbieg okoliczności,<br>zaprawdę, zgoła tajemniczy.<br>W tym bowiem miejscu, przez naturę<br>wyrwanym prącym zewsząd chaszczom,<br>na Ixtlipuxtla piękną córę<br>spadł ongiś Pedro niczym jastrząb.<br>Tu więc się ród Carrambów począł<br>i bieg swój zaczął po okręgu,<br>lecz symboliczny sens toposu<br>o wiele głębiej jeszcze sięga.<br>Nim krewki Pedro gwałtem posiadł<br>Chuacopulkę, Indian księżna<br>w tym samym miejscu przez Coaxtla<br>była gwałcona, boga-węża.<br>Było to wprawdzie w śnie proroczym,<br>który nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego