Nasza wściekłość<br> i gniew,<br> i zemsta!<br><br>Wrzesień 1939</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>NIEBO I PIEKŁO</><br>Dusza moja zatroskana do mnie rzekła:<br>"Obiecałeś mi pośmiertnie ciszę nieba,<br>A ja czuję, że dostanę się do piekła,<br>Choć mi właśnie odpoczynku tak potrzeba.<br><br>Żądzą uciech zaszkodziłeś mnie i sobie,<br>Ostatecznie - ciało jeden w życiu cel ma,<br>Ale ono się rozsypie w ciemnym grobie,<br>A ja przetrwam, bo ja jestem nieśmiertelna.<br><br>Śmierć się zbliża, tylko patrzeć, jak tu stanie,<br>Pomyśl, zrób coś, zamiast głupstwa pleść w malignie,<br>Zanim umrzesz - na wieczyste pożegnanie<br>Powiedz słowo, bo mój los się wnet rozstrzygnie."<br><br>Rzekła za mnie śmierć uspołeczniona:<br>"Jest decyzja ministerstwa, próżne