Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
że wyzwalając się z ograniczeń średniowiecza, autor, "miłośnik dobrego dowcipu i pełen kpiącej pobłażliwości dla wielorakich błędów ludzkich - jak pisze o nim Mieczysław Brahmer - zespolił w sobie epikureizm południa z ciętością jeśli nie Paryża, to Florencji". Otwierał się zatem na Europę ze wszystkim co radosne, przypominając jednak, że "wino, jak opój z pijanicą obok wielu zaręczają, jest rzeczą dla zdrowych zbawienną, szkodliwą zasię dla ludzi gorączką trawionych". I przychodzi tu na myśl, że to upodobanie, z naturą przecież zgodne, do winnych napitków przez ludzi niegodziwych było wykorzystywane w tamtych czasach nazbyt często jako broń mordercza.
Oto przykład królowej Bony. Ani mi
że wyzwalając się z ograniczeń średniowiecza, autor, "miłośnik dobrego dowcipu i pełen kpiącej pobłażliwości dla wielorakich błędów ludzkich - jak pisze o nim Mieczysław Brahmer - zespolił w sobie epikureizm południa z ciętością jeśli nie Paryża, to Florencji". Otwierał się zatem na Europę ze wszystkim co radosne, przypominając jednak, że "wino, jak opój z pijanicą obok wielu zaręczają, jest rzeczą dla zdrowych zbawienną, szkodliwą zasię dla ludzi gorączką trawionych". I przychodzi tu na myśl, że to upodobanie, z naturą przecież zgodne, do winnych napitków przez ludzi niegodziwych było wykorzystywane w tamtych czasach nazbyt często jako broń mordercza.<br> Oto przykład królowej Bony. Ani mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego