Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
nie zastanawiając się nad przymówką, nie słuchając wyjaśnień, oddalił się szybkim krokiem, aby za chwilę znaleźć się w cukierni pana Kwiecińskiego.

Warwara czekała już na niego w rogu przy małym stoliku, popijając herbatę "na prykusku". Na widok "Hrabiego" uśmiechnęła się i odsunęła nieco fotelik, aby mógł swobodnie przejść. Nieco zdyszany opadł z ulgą na krzesło.

W tym czasie Wald nie próżnował, truchtem pobiegł po swojego zaufanego, dobrego do każdych interesów kompana o nazwisku Sofa. Sofa był z zawodu czapnikiem i oficjalnie prowadził czapniczy interes, ale zdarzało się, że potrafił też, jak było trzeba, za mile brzęczące pieniądze szyć ludziom niezłe buty
nie zastanawiając się nad przymówką, nie słuchając wyjaśnień, oddalił się szybkim krokiem, aby za chwilę znaleźć się w cukierni pana Kwiecińskiego.<br><br>Warwara czekała już na niego w rogu przy małym stoliku, popijając herbatę "na prykusku". Na widok "Hrabiego" uśmiechnęła się i odsunęła nieco fotelik, aby mógł swobodnie przejść. Nieco zdyszany opadł z ulgą na krzesło.<br><br>W tym czasie Wald nie próżnował, truchtem pobiegł po swojego zaufanego, dobrego do każdych interesów kompana o nazwisku Sofa. Sofa był z zawodu czapnikiem i oficjalnie prowadził czapniczy interes, ale zdarzało się, że potrafił też, jak było trzeba, za mile brzęczące pieniądze szyć ludziom niezłe buty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego